Solą w oku niektórych posłów, ale
wydaje się, że również rządu, są pracownicze ogródki
działkowe. No bo jak to? Warzywka sobie hodują, owoce pod nogi im
spadają, słoneczko świeci, wiaterek chłodzi… I to za friko!
Państwo z tego nic nie ma! A przecież market można by tam
postawić, haracz ściągać i kasa jest!
Nie ma tak dobrze! Platforma szykuje
kolejny skok na dużą kasę, bardzo dużą. W sejmowej szufladzie
leży projekt grupy posłów z Stanisławem Huskowskim (PO) na czele,
pod pięknym hasłem „Oddajmy działki działkowcom”. Taaak…
Tylko, że politycy PO chcą zlikwidować Polski Związek
Działkowców, zrzeszający 4948 rodzinnych ogrodów działkowych, z
których korzysta około 4 000 000 osób. Jest to jedyna organizacją,
która działkowców broni i dba o ich interesy, więc żeby
zachamęcić, trzeba ją uziemić. A potem ziemię (ok. 43,5 tys. ha)
mają przejąć samorządy. Dalszy ciąg jest posty jak konstrukcja
cepa – wysoka dzierżawa albo wręcz wywłaszczenie działkowców.
No i oczywiście będzie ją można będzie sprzedać za dużą kasę,
gdyż często ogródki działkowe znajdują się w bardzo intratnych
miejscach. Nawet w centrum dużych miast.
Gra idzie o setki miliardów złotych!
Jakby tego było mało, jeśli ustawa
wejdzie w życie, to Skarb Państwa przejmie również środki
pieniężne zgromadzone na kontach funduszu ogrodowego, czyli składki
działkowców. Projekt PO nie gwarantuje żadnych odszkodowań czy
to za altanę, czy to drzewa. Otwiera natomiast wiele furtek, by
działkowców zrobić w konia i działki im po prostu odebrać.
Przymiarki do ustawy trwają już
kilka lat, działkowcy protestują, sprawa cichnie, potem znowu
wraca.
Działkowcy
napisali obywatelski projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych
i zamiast wymaganych 100 000 podpisów zebrali ich 924 801.
Gwarantuje on właścicielom działek zachowanie prawa do działki,
pełną swobodę zrzeszania czy zachowanie własności majątku na
działce. Popiera to jedynie Ruch Palikota, PO i PiS są wyjątkowo
zgodni – przeciw! PSL jak zwykle chowa głowę w piasek – niby są
za projektem obywatelskim, ale jakby co, zagłosują jak PO.
Wytłumaczenia będzie – koalicja zobowiązuje! My chcieli dobrze!
Żaden poseł działkowców nie
poparł, mają ważniejsze sprawy na głowie - jak załapać się na
wycieczkę za państwowe pieniądze? Może być Galapagos!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz