Dzisiaj Halloween, święto o
celtyckich korzeniach -Samhain. Na ulicach miast (szczególnie
anglosaskich) pojawiają się duchy, żywe trupy i hmmm...
hmmm...diabły. Dzieci, chodząc po domach w przebraniu duchów,
wampirów i innych straszydeł, domagają się słodyczy. Straszneeee
to!
„Czarna sotnia” od dawna kruszy
kopie, by tej „nowej świeckiej tradycji” przeciwstawić
Zaduszki.
„Nasz Dziennik” zachęca rodziców
do wysyłania protestu do dyrekcji i nauczycieli, jak również do
MEN, na ręce minister Katarzyny Hall. Tekst protestu brzmi: Szanowni
Państwo. Jako katolicy nie wyrażamy zgody na udział naszego
dziecka w jakichkolwiek zajęciach szkolnych polegających na
kultywowaniu dnia Halloween oraz zwyczajów z nim związanych.
Tradycje Halloween wywodzą się z magicznych i satanistycznych
kultów, które stoją w całkowitej sprzeczności z wyznawaną przez
nas oraz nasze dziecko wiarą oraz stwarzają duchowe
niebezpieczeństwo dla naszego dziecka. Z poważaniem
Nie bój nic! Dynia, to dynia i po chuj
drążyć temat. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o szmal. Bo
to duży biznes, a Caritas nijak nie może się podłączyć.
Hmmm... Jedno z ciekawszych przebrań
na Halloween.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz