Nauka nauką, a ludzie jednak i tak
wiedzą swoje! Wiadomo z nawiedzonymi dyskusja jest niemożliwa,
wiara jest wiara. Z drugiej strony, jak mówi aforyzm –
niebezpieczny jest człowiek, który przeczytał jedną książkę.
Wydaje się, że niektórym ludziom nawet na to czasu nie starczyło.
A w co wierzą lub wierzyli? O Ziemi
płaskiej jak naleśnik była już mowa wczoraj.
Nie jest to jedyna koncepcja „ciekawej:
budowy wszechświata.
Według niektórych myślicieli, żyjemy na
grzbiecie ogromnego żółwia, a Ziemia jest oczywiście płaska lub
„trochę wypukła”. Pewne modyfikacje tej teorii mówią o
słoniach i olbrzymim wężu. Koncepcja „kosmicznego żółwia”
została spopularyzowana w XVII w. przez Jaspera Danckaertsa, który
podróżował w latach 1679 -1680 przez terytoriom Indian, wzdłuż
rzeki Bohemia (obecnie stan Maryland, USA). W swoim dzienniku
odnotował kosmogoniczne teorie rdzennych mieszkańców. .
Był jednak wtórny w swej „wierze w
żółwia”, gdyż mit ten pojawia się powszechnie w kulturze
chińskiej i indyjskiej. Żółw albo „pływa” w kosmicznym
oceanie, albo sobie szybuje w kosmosie.
Nie chce się wierzyć, ale wielu ludzi
dalej uznaje to za „objawioną prawdę”.
Przy „kosmicznym żółwiu”, teoria
geocentryczna to mały pikuś. Są ludzie, którzy dalej w to wierzą!
Dociekanie Kopernika, Galileusza i Keplera można wyrzuć na
śmietnik. Ziemia jest w centrum wszechświata, jak twierdził
Ptolemeusz i już!
John
Cleves Symmes, Jr. (ur. 1779 r. w New Jersey, zm. 1829 r.) filozof
przyrody, były kapitan armii amerykańskiej, w 1818 r. opisał
teorię Pustej Ziemi. Miała to być skorupa o średnicy 1264 km, z
otworami na obu biegunach o średnicy 2214 km oraz czterema
wewnętrznymi skorupami także otwartymi na biegunach. Czyli taka
trochę rosyjska „matrioszka”, baba w babie.
Teorie Symmensa były tak popularne w
Stanach Zjednoczonych, że starano się zorganizować ekspedycję na
biegun południowy, żeby wejść do wnętrza Ziemi.
Rozszerzenia i modyfikacji tej teorii
dokonał Cyrus Reed Teed (1839 - 1908), alchemik i przywódca
religijny. W 1869 przyjął imię Koresh i rozpowszechniał wierzenia
religijne i naukowe, które zwały się od jego nowego imienia -
Koreshanity. Zawierały między innymi teorię pustej Ziemi, czyli
wiarę w to, że Ziemia jest w środku pusta, znajduje się w jej
wnętrzu słońce, a ludzie żyją na wewnętrznej powierzchni sfery
o średnicy 8000 mil. Założył komunę opartą na swoich naukach. A
czerpał je bezpośrednio z „boskiego przekazu”.
Aforyzm – niebezpieczny jest człowiek, który przeczytał jedną książkę, zaprzecza dywagacją - " mądrych uczonych ", bo oni, nie jedną książkę przeczytali. A głupoty takie z tego wynikają, że przykro się czyta. Wniosek z tego, bardzo prosty, i mój - aforyzm, nasuwa się sam " kto czyta za wiele, ten ma w głowie trele morele". Albo: " Naukę buduje się z faktów, tak, jak dom buduje się z cegieł " - Henri Poincaré i " Nadmiar wiedzy, jest równie szkodliwy, jak jej brak." - Emil Zola, albo " Ilu to uczonych mężów, zgubiła głupota, a wiedza, na nic im się nie przydała." itd.itp.
OdpowiedzUsuń