Maeklong
Market w Tajlandii, niedaleko miejscowości Rashiki, to targ, chyba
jedyny taki na świecie. Czynny codziennie, oferuje przede wszystkim
żywność i odzież. Znajduje się na gorze torów kolejowych,
którymi kilka razy dziennie przejeżdża ciuchcia, a po poznańsku
mówiąc – bana.
Sprzedawcy mają mocne nerwy, towar
usuwają w ostatniej chwili, a pociąg prawie ociera się o stragany.
Wrażenie robi to w zasadzie tylko na turystach, miejscowi są
przyzwyczajeni do takiego ekstremalnego handlu.
Potrzeba - matką wynalazków! - ale współczuję, i maszyniście, i handlującym!
OdpowiedzUsuń