kontakt

wtorek, 17 września 2013

„Tanie i eleganckie” mieszkania w Kazachstanie

              Jak wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Kłopoty z własnym katem dotyczą nie tylko Polski.
                  W Öskemenie (miasto w Kazachstanie na przedgórzu Ałtaju, nad rzeką Irtysz, stolica obwodu wschodniokazachstańskiego, ok. 310 tys. mieszkańców) oferuje kupno mieszkań. Dla tubylców cena dość zaporowa – 15 tys. dolców. 

 
              Hmmm... Wielu Polaków pewnie by się skusiło, dla nas cena do przyjęcia. To jeszcze jakoś wygląda, ale im dalej w las, tym więcej drzew.
















                Są to mieszkania wybudowane w 1947 r. przez niemieckich jeńców. Ich powierzchnia wynosi 54 m2 (dwa pokoje), wysokość 3,2 m, jest centralne ogrzewanie, ale nie ma gazu. W latach 1991 – 1998 wyceniano je na ok. 200 – 300 dolarów (!). 
 
Cena rośnie! Jak antyków!



















 
             W samym Kazachstanie pojawiły się głosy, że w takich mieszkaniach nawet za darmo, nie chcieli by mieszkać bezdomni w USA.
              Jasne! Jak można żyć bez bilarda, jacuzzi, gazu, pobliskiej hali sportowej, basenu czy 90-calowego TV full wypas!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz