kontakt

czwartek, 26 września 2013

W tym szaleństwie jest metoda! Cynizm czy realizm?

            Janusz Korwin-Mikke, stojący na czele Nowej Prawicy, jest politykiem najdłużej popierającym zniesienie absurdalnych przepisów antynarkotykowych w Polsce. Jego stanowisko w tej sprawie jest niezmienne od ponad dwudziestu lat, a dotyczy głównie „marychy”. Przez ten czas dał się poznać, jako bezkompromisowy obrońca wolności osobistej i gospodarczej, tak bardzo w praktyce kwestionowanych i łamanych.
            W zasadzie, by niczego nie przekłamać, warto zacytować słowa Janusza Korwin-Mikke.
  „Powiedzmy, że jutro Władzuchna w łaskawości swej postanowi, że codziennie każdemu będzie dawać za darmo wiązkę trawki. Wolne Konopie byłyby zachwycone. My – wściekli.
I to aż z trzech powodów:
1) Bo nadal istnieje (i umocnił swoją pozycję!) KTOŚ, kto może mi POZWOLIĆ – a więc i NIE POZWOLIĆ – ma jedzenie, picie, palenie, wąchanie - tego, na co ja mam ochotę.
2) Bo KAŻDEMU – a więc i nieletnim bez zgody i wiedzy rodziców.
3) Bo „za darmo” - czyli z kieszeni podatników (także i tych, którzy palenie marijuany surowo potępiają!)
Chyba różnica – zasadnicza – jest jasna?
Na Wolne Konopie możemy liczyć tylko w jednej sprawie. I na ich poparcie, oczywiście, liczymy. Po prostu: mamy wspólny interes.
Oni chcą ćmić gandzię – my: zmieniać Polskę!”
               Nic dodać nic ująć! Szczere do bólu postawienie sprawy! Nie ma tu rozmydlenia i zakulisowych „dogadywań”. Zresztą Janusz Korwin Mikke od dawna wpisuje się w hasła z 1968 r. rzucane na paryskiej Sorbonie – Zabrania się zabraniać!
              Nawet Janusz Palikot wygląda przy takim dictum bezbarwnie. Tak naprawdę podpiera się tezami o nieszkodliwości jarania, bez żadnej społeczno-politycznej wizji.

1 komentarz:

  1. Tak, to prawda, że ten pan lubi mówić prawdę - nawet tę oczywistą!

    OdpowiedzUsuń