Ostatnio intelektem znów błysnął Wojciech
Cejrowski, który na okładce tygodnika „Do Rzeczy” stwierdził,
że „mógłby być prezydentem”, ale gdyby miał władzę
absolutną jak prezydent USA. Bardziej jednak kręci go ewentualne
bycie królem.
Nie ukrywa, jakie to pomysły wtedy
wcielił by w życie! Tak więc katolicyzm byłby religią państwową,
każdy będzie mógł jeździć samochodem „na podwójnym gazie”,
byle prosto i nosić ze sobą nabitą broń, również maszynową
oraz „siać kulami na lewo i prawo”.
Naczelny katol III RP (sam siebie tak
nazywa) martwił się, że nowym papieżem może zostać „Murzyn z
Afryki”. Jak sam twierdzi, trudno było by mu to zaakceptować.
WC uważa, że katolicy powinni jak
dawniej płacić dziesięcinę na Kościół. Jako przykład podaje
Dolly Parton, piosenkarkę country. Swoje pięć minut ma już za
sobą, media bardziej teraz zajmują się jej cyckami, niż muzyka. A
to je zwiększy, to zmniejszy i jest na topie! Jej dochody sięgają
milionów dolarów, oddawanie baptystom 10% to w kij dmuchał!
Poglądy WC są znane, często budziły
kontrowersje. Tak naprawdę nie wiadomo, czy WC robi sobie jaja, czy
traktuje to poważnie.
Jeżeli można zgodzić się z
postulatem likwidacji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (choć z
rożnych powodów), to ekskomunika księdza Bonieckiego za zdjęcie z
Nergalem, ociera się o paranoję. W tym kontekście autorytatywne
stwierdzenie - w Smoleńsku był zamach! - jest czymś normalnym dla
WC.
Radykalizm WC nieco blednie przy
języku autorów „Warszawskiej Gazety”. „Jedno mi tylko chodzi
po głowie, to strzelić go w ten kapelusz w taki sposób, żeby mu
wypadła sztuczna szczęka. Albo jeszcze gorzej - żeby nagle do
niego podszedł jakiś lokalny pies i się na niego wyszczał".
Te eleganckie słowa odnoszą się do ministra Zdrojewskiego. Takich
kwiatków w „WG”znaleźć można więcej. Wystarczą same tytuły,
resztę można sobie darować - „Czas łotrów i szubrawców”,
„Kariera Tuska na trupach Smoleńska”, „Szczury z PO uciekają
do ścieku Palikota” czy „Bolszewia na Czerskiej” (przy tej
ulicy znajduje się siedziba „Gazety Wyborczej”.
Aż chce się krzyknąć – kultury,
kurwa, kultury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz