Huragany i tornada, które przetaczają
się w zasadzie przez cały świat, są zabójcze nie tylko dla
ludzi. Huragan Isaac, cyklon tropikalny, który zagroził Florydzie
oraz Zatoce Meksykańskiej, a także Alabamie, Missisipi i wschodniej
Luizjanie, uformował się w sierpniu zeszłego roku. Powstał przy
wybrzeżu Małych Antyli i był dziewiątym cyklonem i dziewiątą
burzą tropikalną w 2012 r. Przeszedł przez Haiti, dotarł do
wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Miejscami zalane zostały
przybrzeżne dzielnice Nowego Orleanu. Łącznie zginęły 44 osoby.
Po przejściu huraganu na plażach
południowego Missisipi tego ocean wyrzucił tysiące martwych
szczurów i nutrii. Próbowały się ratować, gdy cyklon uderzył w
ich legowiska na bagnach. Salwowały się ucieczką, ale potopiły
się, gdy opadły z sił.
W hrabstwie Hancock zebrano około 16
tys. martwych zwierząt. W pobliskim hrabstwie Harrison zginęło 16
ton szczurów.
Stan Missisipi musiał czyścić swoje
plaże m.in po huraganach Katrina i Gustav.
Nie była to jedyna hekatomba zwierząt
w tym roku. Od stycznia media donosiły o masowych zgonach delfinów,
których zwłoki były wyrzucane przez ocean na plaże w Peru.
Ekolodzy szacują, że zginąć mogło już około 3 tys. tych
zwierząt. Powodów tej tragedii nigdy dokładnie nie ustalono.
Jedna z hipotez mówiła, głosi, że
za śmierć delfinów odpowiedzialne były potężne statki,
poszukujące złóż ropy naftowej. Sondują one dno oceanu za pomocą
bardzo mocnych fal dźwiękowych, które mogą powodować u ssaków
nieodwracalne szkody organiczne. Zwierzęta narażone są wtedy na
wewnętrzne krwotoki i tracą niezbędną dla nich orientację
przestrzenną.
Amerykańskie firmy zobowiązały się
zaprzestać sondowania akustycznego na kilka miesięcy w obawie przed
dalszą redukcją populacji delfinów w okolicach Peru.
Oprócz delfinów, na plażach
odnaleziono także tysiące martwych ryb, głównie sardeli.
Nie pierwszy to przypadek, gdy
człowiek "pomaga" naturze zniszczyć to, co jest do zniszczenia,
zabić, co jest do zabicia. Jakby zanikał instynkt samozachowawczy,
a ostrzeżenia ekologów traktuje się jak bajdy nawiedzonych
oszołomów.
" Nie pierwszy to przypadek, gdy człowiek pomaga naturze zniszczyć to, co jest do zniszczenia, zabić, co jest do zabicia. " - to zdanie w moim mniemaniu, jest bez sensu!!! Jeżeli Twoje, to sorry, ale...,przeczytaj kilka razy i domyśl się sam - dlaczego? Moim zdaniem: człowiek - wandal, niszczy i zabija, to - co powinno istnieć i żyć.
OdpowiedzUsuńSorry, przedobrzyłem w ironii. Poprawiłem dodając cudzysłów, teraz powinno być lepiej.
Usuń