kontakt

wtorek, 3 grudnia 2013

Wybielić „Czarnego Piotrusia”! Rasizmowi mówimy – NIE!

Zwarte Piet (Czarny Piotruś) to w tradycji holenderskiej pomocnik Sinterklaasa (odpowiednik św. Mikołaja), a rozpoznać go można łatwo – jest bowiem czarny i ubrany w kolorowy kostium, wzorowany na modzie z początków XVII w. 
Sinterklaas tradycyjnie przybywa do Holandii statkiem parowym, zawsze w pierwszą sobotę po dniu świętego Marcina, który zmarł 8 listopada. Jego przybycie oznacza, że od tego momentu dzieci mogą każdego wieczoru przed pójściem spać ustawić swój bucik przy kominku. Jeśli były grzeczne, rankiem następnego dnia znajdują w nich małe podarunki (głównie drobne słodycze). Kulminacja uroczystości następuje w wigilię urodzin św. Mikołaja, czyli 5 grudnia. Wtedy Sinterklaas przynosi dzieciom, które były przez cały rok posłuszne, paczkę z okazałym prezentem. 
Czarny Piotruś odwala całą „czarną” robotę. W nocy, gdy wszyscy smacznie śpią, wspina się na dach i przez komin wchodzi do domu. Przy kominku zostawia prezenty dla dzieci od Sinterklaasa i już go nie ma! W dzień spotkać go można na ulicach, gdzie rozdaje dzieciom i przechodniom słodycze oraz ciasteczka. Dźwiga także worek z prezentami oraz opiekuje się koniem Sinterklaasa. Osoby odgrywające rolę Zwarte Pieta zachowują się w sposób żartobliwy, psocą i wykonują akrobatyczne sztuczki, a także rozdają wszystkim dookoła, jedyne w swoim rodzaju, malutkie ciasteczka z przyprawami korzennymi.
Postać Zwarte Pieta pojawiła się w holenderskim folklorze dopiero na początku XIX wieku. Wcześniej Sinterklaas sam rozdawał dzieciom prezenty lub towarzyszył mu… diabeł. A że przebywa z Hiszpanii, w ówczesnej świadomości mieszkańców Europy stawiano znak równości między diabłem a Mauretańczykiem, najprawdopodobniej ze względu na ciemniejszy kolor skóry.
Do II wojny światowej Sinterklaasowi towarzyszył tylko jeden czarny pomocnik. Po wyzwoleniu kanadyjscy żołnierze, którzy wzięli udział w organizowaniu obchodów pierwszego po wojnie święta, zainicjowali udział kilku Czarnych Piotrusiów. Od tego czasu Sinterklaasowi towarzyszy zawsze kilku, a nawet kilkunastu czarnoskórych pomocników, z których każdy pełni inną funkcję.
Pewne kręgi społeczeństwa, np. Niderlandczycy pochodzenia surinamskiego oraz członkowie Partii Socjalistycznej (SP) krytykują Zwarte Pieta za kultywowanie tradycji rasistowskiej oraz uważają za symbol uciemiężenia krajów Trzeciego Świata przez zachodni imperializm.
Czarny kolor skóry, złote kolczyki w uszach, typowe dla Murzynów usta i włosy oraz funkcja Zwarte Pieta, sptoawdzająca się do służenia, odbierane są jako wyraz nostalgii za kolonialną przeszłością Królestwa Niderlandów oraz nawiązywanie do czasów niewolnictwa. Pojawiają się również oskarżenia o rasizm.
Organizacja Narodów Zjednoczonych przeprowadzi dochodzenie, mające na celu ustalenie, czy postać Czarnego Piotrusia, towarzysza holenderskiego Sinterklaasa, nosi znamiona rasizmu. Przedstawiciele ONZ ds. mniejszości kulturowych postanowili wkroczyć do akcji, po skargach czterech holenderskich mniejszości na „stereotypowy charakter” Czarnego Piotrusia.
Ożeż ty! Sprawa nieco kojarzy mi się z przeczulonymi feministkami, które za molestowanie seksualne uznają nawet „nie takie” spojrzenie. I podają sprawę do sądu!
O tempora! O mores! A raczej tępota!


 
 

1 komentarz:

  1. Sinterklaas, chyba - za dużo rozdaje słodyczy? - bo zawsze zastanawiałam się, skąd Holendrzy i ich dzieci, mają nadwagę? Nie myślałam, że w tak liberalnej Holandii, są tego rodzaju problemy.

    OdpowiedzUsuń