Angielski fotograf-dokumentalista Tom
Jamieson wykonał niezwykłą serię zdjęć na kijowskim Majdanie. W
ogólnej opinii fachowców duże szanse na zdobycie nagrody Word
Press Photo będą miały fotografie walk między protestującymi, a
ukraińskimi siłami MSW. Tom Jamieson miał inny pomysł. Uwiecznił
broń, najczęściej domowej roboty, którą mieli z sobą
demonstranci.
Broń w rękach właścicieli (za ich
zgodą) została sfotografowana na czarnym tle, które fotograf i
jego asystent rozstawiali na Majdanie. Zdjęcia powstawały na
zewnątrz placu, w zajmowanych budynkach, zwykle w godzinach
porannych lub o zmierzchu, aby zachować spójność oświetlenia w
całym cyklu fotografii.
Większość broni była podpisana
nazwiskami właścicieli lub nazwami ich rodzinnych miejscowości,
inne były ozdobione symbolami religijnymi lub obrazkami, które
przedstawiały np. Janukowycza za kratkami. Właściciele tych
„urządzeń” byli z nich bardzo dumni.
Tom Jamieson spędził na Majdanie dwa
tygodnie, teraz wybiera się na Krym.
Jakoś dziwnie wygląda mówienie i
demokracji i pokojowej demonstracji wobec takich „narzędzi”.
Rozbrajająca - bezbronność!
OdpowiedzUsuń