kontakt

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Nie tylko „brutale”, czyli ozdoba na wacka

           Wiadomo - Japończycy to naród kreatywny, ostatnio co rusz pojawiają się internetowe „tryndy” rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni. Często też sięga się do tradycyjnych „zabaw”, niekiedy dość odlotowych, przy których o origami wstyd nawet wspominać. 
 
            Kokigami to starojapońska praktyka dekorowania penisa wstążkami i papierowymi wycinankami. Z czasem wstążki przekształciły się w postacie zwierząt i personifikacje mitów. Niegdyś owe falliczne origami urozmaicało sztukę miłosną, dzisiaj jest raczej rodzajem erotycznej bielizny.
           Geneza kokigami do końca nie jest znana. Jedni twierdzą, że ma bezpośredni związek ze sztuką składania papieru - origami, inni zaś uważają, że wywodzi się ze sztuki cięcia - kirigami. Trzecia wersja mówi, że kokigami wyprzedziło te obie formy sztuki. Zdaje się, że wszystkich godzi wersja, zgodnie z którą kokigami prawdopodobnie wyewoluowało z dawnej, japońskiej sztuki pakowania - tsutsumi.






           Dawne japońskie obrazy erotyczne (shunga) wyraźnie pokazują, że sztuka dekorowania penisa papierem była w użyciu już w VIII wieku.
           Członek pana młodego, jako „dar małżeński” wymagał szczególnej oprawy i jako „prezent” był ozdobnie pakowany. W VIII w. japońscy arystokraci w dniu zaślubin owijali penis w jedwabie i wstążki. Praktyka intymnego tsutsumi przekształciła się z czasem w kokigami. Jedwabie zastąpiono dekoracjami papierowymi (koki), przedstawiającymi zwierzęta lub mityczne istoty. Wielka popularność kokigami przypada na połowę okresu Heian (794-1185). Jednak falliczne origami było zarezerwowane dla arystokracji. Dopiero spadek ceny papieru w XVIII w. sprawił, że kokigami zyskało popularność wśród wszystkich warstw społeczeństwa japońskiego.
             W ostatnich latach kokigami wzbudziło zainteresowanie amerykańskich psychoterapeutów. Pojawiły się, liczne publikacje książkowe zawierające instruktaż wykonania własnego koki, czyli stroju dla penisa. Współcześni praktycy kokigami uczą jak zmierzyć penis, zrobić fantazyjne koki i w jaki sposób wykorzystać intymne origami w grze miłosnej.
            Do dzieła panowie! Do przyszłorocznych Walentynek trochę czasu, można potrenować, a prezent będzie jak znalazł!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz