To swoisty paradoks, ale podstawowa
zasada pracy psychologa mówi, by za bardzo nie wczuwać się w
problemy ludzi, którym się pomaga,. Grozi to „przeniesieniem”
kłopotów na terapeutę. Stąd też częste przekonania o
„bezduszności” czy „zimnej obojętności” psychologów wobec
pacjentów.
A jak to może wyglądać świetnie
przedstawiono w filmie „Ćma” w reżyserii Tomasza Zygadły, z
genialną wręcz rolą Romana Wilhelmiego.
47-letni John Littig i jego 45-letnia
partnerka Lynne Rosen, dziennikarze radiowi z Nowego Jorku, jakby o
tym zapomnieli. Ich ciała znaleziono w ich domu na Brooklynie - na
głowach mieli plastikowe torebki, do których podłączona była
rurka z helem. Lynne była psychoterapeutką, John tzw. mówcą
motywacyjnym i muzykiem.
Z informacji policji wynika, że
zostawili pożegnalne listy. Kobieta przeprosiła w nim rodzinę za
to, co zrobiła. Mężczyzna napisał, że chciał umrzeć razem ze
swoją partnerką.
Dziennikarze prowadzili audycję „W
pogoni za szczęściem", w której udzielali porad i próbowali
rozwiązywać życiowe problemy słuchaczy. Para pracował również
jako trenerzy życia dla biznesu. Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego
targnęli się na życie. Byli razem od 20 lat, ale swojego,
prawdziwego szczęścia, nie znaleźli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz