Agnieszka
Radwańska wzięła udział w nagiej sesji zdjęciowej do corocznego
magazynu ESPN „The Body Issue" i … zaczęły się schody!
Celem
publikacji jest promocja zdrowego i sportowego trybu życia, a polska
tenisistka znalazła się wśród zaproszonych do zdjęć i wywiadu
21 gwiazd sportu. Wśród nich są przedstawiciele różnych
dyscyplin, mężczyźni i kobiety, m.i. Również inne tenisistki
Serena i Williams i Daniela Hantuchova.
Sesja
Agnieszki Radwańskiej nie spodobała się wielu konserwatystom
związanym z Kościołem, jak również samym duchownym. Nic dziwnego
– naga baba i Jezus?!
Tenisistka
bowiem brała udział w Akcji Krucjaty Młodych pod hasłem „Nie
wstydzę się Jezusa”. W filmie promocyjnym układała napis
„Jezus” z piłeczek tenisowych. Pomysłodawcy kampanii napisali
specjalne oświadczenie, w którym podkreślają, że odcinają się
od postępowania Agnieszki Radwańskiej, określając je jako
„niemoralne”. Skutek? Została wykluczona z akcji, której była
ambasadorem.
Zdjęcia
Agnieszki Radwańskiej z sesji w magazynie ESPN „The Body Issue",
są jakie są, delikatnie mówiąc „średnie”. Inne są lepsze.
Jedno jest istotne – nie mają nic wspólnego z erotyzmem!
Jeśli
kogoś gorszą, to z głową u niego nie jest najlepiej! Z psychiką też...
Wpisuje
się w to komentarz Tomasza Terlikowskiego, który na Twitterze
stwierdził, że „nagość kobiety powinna być zarezerwowana dla
męża". Jeśli chodzi o jego żonę – jestem za! Idąc dalej
tym tropem, proponuję wrócić do damskich koszul nocnych z „dziurką
do robienia dzieci”. Bo przecież nagość to grzech! Zgroza! Tylko
prokreacja!
Bardzo dużo ma wspólnego, bo na jednym i drugim są piłeczki tenisowe! A tak poważnie, to nie wiem o co tyle hałasu - HIPOKRYZJA!
OdpowiedzUsuń