kontakt

poniedziałek, 15 lipca 2013

Nawalony Pinokio

            Film „Pinokio” z 1940 roku, wyprodukowany przez wytwórnię Walta Disney'a, od samego początku jakoś nie miał szczęścia w dystrybucji. Znacznie przekroczono budżet, a co najważniejsze, zmieniono fabułę z porównaniu z oryginałem Carlo Collodiego, gdzie Pinokio młotkiem zabija świerszcza Jiminy’ego Cricketa, jego „wyrzuty sumienia”.
 
           Stara się on wyjaśnić głównemu bohaterowi różnice między dobrem a złem, ale idzie mu topornie. Rozwinięte wątki i dodatkowe efekty specjalne sprawiły, że pierwsza kinowa wersja bajki o chłopcu wystruganym z drewna, któremu rośnie nos, gdy kłamie, przyniosła milion dolarów straty.










          W filmie Pinokio nie jest młodocianym przestępcą, a zagubionym chłopcem.
Premiera „Pinokia” w Radio City Music Hall w Nowym Jorku była bardzo huczna, ale skończyła się skandalem. Walt Disney zatrudnił 11 karłów, którzy przebrani za postacie z bajki, mieli z dachu witać przybyłe dzieci. A że był „gorąc” dostarczono im spory zapas żywości i … wina. Skutek był piorunujący!
           Już w południe „lylyputy” były totalnie ululane! Biegały ci one nago po dachu klnąc i złorzecząc publiczności. Najbardziej zakłopotani byli policjanci, którzy musieli wspinać się po drabinach, a potem wynieśli „performerów” w podszewkach na poduszki.
         Druga wersja filmu (cała animacja trwała ponad dwa lata) była pełnym sukcesem, co potwierdziły dwa Oscary - za muzykę i piosenkę.




2 komentarze:

  1. Nie wypowiadam się na tematy, które mnie denerwują.
    Bo mam takiego - PINOKIA, w domu na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pinokio to super postać

    OdpowiedzUsuń