Wydaje się, że
medycyna alternatywna dziarskim krokiem wkracza na salony! Namnożyło
się różnych, różnistych znachorów, różdżkarzy, uzdrawiaczy,
szamanów, magów i zwykłych szalbierzy. Czego bowiem nie zrobi się
dla zdrowia? A leczyć się ponoć można nie tylko w przychodniach
zdrowia i szpitalach, ale też w różnych „gabinetach”,
„salonach”, w czasie rozmaitych sesji, spotkań i terapii.
Medycyna
niekonwencjonalna (inne nazwy – alternatywna, holistyczna
(całościowa), komplementarna, naturalna, paramedycyna) budzi
liczne, choć nie zawsze uzasadnione, kontrowersje. Systemy te oparte
są na elementach tradycji ludowej, wierzeń oraz rytuałów
szamańskich rozmaitych kręgów cywilizacyjnych.
Człowiek zawsze
ma sobie coś z dziecka! Niby krzywi się słysząc o „cudach”,
ale gdzieś na dnie duszy niepokojąco dudni – a jeśli to prawda?
Jeśli tak się zdarza? Może się zdarzyć i mnie! Wyzdrowieję!
Odrośnie mi noga, ręka, wyprostuje kręgosłup, odmłodnieję,
pozbędę się kurzajek i nagniotków! Magia działa! Czary i gusła!
Stąd też najlepiej działają „przedstawienia”, swoiste dramy i
misteria. Obowiązkowe są świece, święte obrazki, kadzidła i
gardłowe śpiewy, monotonne recytacje, nawet specyficzne tańce.
Recepta też nie może być prosta. To musi być cały rytuał
przyrządzania leku, wtedy lepiej działa! A jak nie działa ? Wtedy
zawsze można powiedzieć – coś zrobiłeś/łaś nie tak! Miały
być dwa kroki w lewo i jeden w prawo, potem lewą ręką trzeba
podrapać się w prawe jajo (mężczyźni) lub ucho (kobiety). W co
się drapałeś/łaś? No tak...
Swoją drogą,
leczenie niekonwencjonalne odwołuje się m.in. do: tradycji
ziołolecznictwa, terapii naturalnej, bioenergoterapii, homeopatii, a
także wykorzystuje lecznicze oddziaływanie natury, kolorów, muzyki
oraz estetyczne walory krajobrazu. To raczej zaszkodzić nie może.
Często korzysta również z oddziaływań o charakterze sugestywnym,
m.in. hipnozy w jej rozmaitych formach. Blisko stąd do zbiorowej
bądź indywidualnej psychomanipulacji. Prościej mówiąc –
oszustwa, zrobienia w konia.
Medycyna
konwencjonalna przypisuje skuteczność medycyny alternatywnej (bo co
by nie mówić, takowa czasami jest) działaniu efektu placebo, który
powodowany jest leczniczą rolą nadziei i sił samouzdrawiających w
organizmie. Właśnie one ulegają stymulacji w terapii
alternatywnej. Pozostaje jednak nadal otwarty problem
niezidentyfikowanych czynników terapeutycznych, pozostających poza
obrębem zjawisk dostępnych (na aktualnym poziomie wiedzy)
procedurom badawczym.
No bo jak poradzić
sobie z bezkrwawymi operacjami na Filipinach? Wkłada ci taki ręce w
brzuch i wyciąga krwawe farfocle!
Okazuje się, że
można! Problem w tym, że na dokładne obserwacje i badania
„szczątków pozabiegowych”, najczęściej uzdrawiacze się nie
zgadzają. A jeśli już, to
krwawe tkanki z operacji filipińskich
healerów okazują się mięsem lub podrobami drobiowymi, a krew jest
krowia. Ale działa! Ludzie zdrowieją!
Tylko, że nie wszyscy. W wyniku
ugniatania jamy brzusznej Filipińczyk rozgniótł tkanki dotknięte
chorobą. Sprawa trafiła do prokuratury. I to w Polsce!
O wodzie z Lourdes
nie wspomnę! Cud, cudem, cud pogania!
Z czym najczęściej można się
zetknąć?
Akupresura - leczenie
uciskiem określonych miejsc ciała
Akupunktura - leczenie
igłami wbijanymi w określone miejsca na ciele
Aromaterapia - leczenie
zapachami
Bioenergoterapia - leczenie
bioenergią
Irydologia - diagnozowanie
chorób z tęczówki oka
Koloroterapia - leczenie
kolorami
Fitoterapia - leczenie
ziołami (ziołolecznictwo)
Hipnoterapia - leczenie
hipnozą
Homeopatia - leczenie
zdynamizowanymi roztworami wodnymi danej substancji najczęściej
pochodzenia roślinnego lub mineralnego
Klawiterapia należy do grupy
terapii odruchowych. Wykorzystuje znane organizmowi odruchowe procesy
fizjologiczne samonaprawcze. Uruchamiane są one nieinwazyjnym,
ręcznym stymulowaniem (bodźcowaniem). Zabieg wykonuje się na
skórze nad ośrodkowym i obwodowym układem nerwowym za pomocą tzw.
„klawików " (clavus - gwóźdź). Są one wykonane ze stali
chirurgicznej kwaso żaro-odpornej. Proces stymulacji odbywa się
planowo poprzez receptory zgrupowane w skórnych strefach
projekcyjnych i punktach biologicznie aktywnych, znanych także z
akupunktury. Dzięki wykorzystaniu klawiterapii dochodzi do
pobudzenia punktów odpowiedzialnych za zaburzenia wywołane w
organizmie.
Osteopatia - metoda, w której
badanie manualne wykorzystywane jest do stawiania diagnozy i leczenia
chorych
Ortopatia - leczenie oparte na
samoregeneracyjnych mechanizmach organizmu.
Chiropraktyka - leczenie poprzez
manipulację kręgosłupem
Radiestezja - likwidacja
jednostek chorobowych za pomocą wahadeł
Urynoterapia - leczenie
moczem
Metoda Aleksandra -
nazywana metodą reedukacji psychofizycznej, uczy świadomego
przywracania naturalności i swobody psychofizycznej organizmu.
Metoda Feldenkraisa - opiera
się na nauce uczenia się tego, w jaki sposób poruszamy się,
badania ruchu i zwiększania przez to postawy ciała oraz świadomości
siebie
Metoda Batesa - metoda
reedukacji, leczenia, wzroku
W naszym kraju, w
świetle przepisów, uzdrowicielem może zostać każdy. Wystarczy
tylko zarejestrować działalność gospodarczą i płacić
regularnie podatki. Parę lat temu szacowano, że w Polsce działa
około 40 tys. uzdrowicieli. Różni bioenergoterapeuci zrzeszają
się w izby rzemieślnicze i są traktowani tak samo jak piekarze,
szewcy, czy murarze.
Za nadzieję
trzeba jednak płacić! Nie ma nic za darmo! Wiara czyni cuda, ale
drobny datek i msza w intencji (Co łaska! Ale najczęściej dają
tysiąc) się przyda!
I jeszcze
fundamentalne postrzeżenie - Czas najlepszy lekarz, szczególnie na
dziury w spodniach. Od siebie dodam – na dziury w zębach też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz