kontakt

wtorek, 11 grudnia 2012

Prezent świąteczny dla złodziei



Minister Jarosław Gowin et consortes, postanowili dokonać zmian w prawie, które dadzą pole do popisu dla przestępców. Postanowił podnieść granicę dzielącą wykroczenie od przestępstwa przy kradzieży z 250 zł do 1000 zł.
Liczona z kilku lat średnia wartość skradzionego mienia wynosi:
            807 zł – dla kradzieży z samochodów,
            651 zł – dla kradzieży rowerów,
            446 zł – dla kradzieży własności osobistej.
Jednoznacznie wynika z tego, że większość kradzieży dotyczy mienia znacznie poniżej 1000 zł. Jeśli teraz ponoć sądy „nie przerabiają” takich spraw (powyżej 250 zł), to po zmianach „przerobią” – po prostu złodzieje będą bezkarni. Już teraz policja nie przykłada się do ścigania drobnych kradzieży, czasem wręcz je olewa, a co będzie, gdy staną się wykroczeniami?! Złodzieje nie dość, że będą dużo lżej karani (o ile zostaną wykryci) to jeszcze podnosi się im margines możliwości „działania”. 
Rodzi się pytanie – po co to wszystko? W tym szaleństwie jest metoda!
Szacuje się, że liczba kradzieży pozornie spadnie pomiędzy 50 a 75%, bo sprawy nie trafią do sądów. Przy ogólnej sumie kradzieży na poziomie 200 tysięcy rocznie, daje to niebagatelną rzekomą liczbę 100 - 150 tysięcy przestępstw mniej! Będzie się czym chwalić w sprawozdaniach i statystykach!
Na pewno złodziejom będzie się żyło lepiej, bezpieczniej, a normalnym ludziom wręcz przeciwnie.
Jest małą szansa, że nowelizacja Kpk (ogółem 160 propozycji) nie przejdzie w całości, ale małła to szansa. Projektem zmian w kodeksie postępowania karnego i w kodeksie karnym zajmie się teraz nadzwyczajna komisja ds. kodyfikacji.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz