kontakt

sobota, 8 grudnia 2012

Równi i równiejsi - artystom wolno więcej

Za posiadanie środków odurzających, czytaj narkotyków, grozi w Polsce do trzech lat więzienia. Gdy sprawa jest mniejszej wagi - grzywna, ograniczenie wolności lub do roku więzienia. Właśnie! Prawo zupełnie nie precyzuje tego pojęcia!
Praktyka pokazuje, że celebryci, artyści, osoby na świeczniku, traktowani są łagodniej.
- Od zawsze lepiej traktujemy tych, którzy są ładni, bogaci i zajmują wysoką pozycję w hierarchii społecznej. Sędzia też jest człowiekiem i nie zawsze jest w stanie oddzielić pracy od osobistych przekonań i upodobań - tłumaczy na łamach „Rzepy” prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny.
O żesz ty! A ja myślałem, że prawo to jest prawo i że jest takie samo dla wszystkich.
Sędzia też człowiek? A gdzie obiektywizm, demokracja, nieuchronność kary, co jest podstawą działania systemu prawa? 
 
I nie tylko związane jest to z posiadaniem narkotyków, powoli rozciąga się na wszystkie działania sądów. O nagminnym łamaniu przepisów drogowych (jazda po pijaku, kuriozalne parkowanie, przekraczanie prędkości itp.itd), nawet nie warto wspominać!
Słynne słowa Macieja Maleńczuka - artyście wolno więcej, nabierają szerszego znaczenia. Demolka pokoju hotelowego wpisuje się w ten nurt myślenia „artysty”.
Sędziom też wolno więcej? Od ich humoru i „bycia człowiekiem” zależy wyrok?
Komentarze internautów są bezlitosne!
dziadekjam
Najwięcej "mogą" wybrańcy narodu. Mają na to nawet coś w rodzaju "licencji na bezkarność", a zwie się to IMMUNITET.....
3xm
Bo mają lepszych prawników. Szary człowiek często nie ma wcale adwokata, bo go nie stać, celebrytę będą bronili najlepsi.
bed-e-45
O tłumaczeniach reżysera-pedofila czy wciągającego nosem lekarstwo senatora-tanciora nawet nie warto przypominać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz