kontakt

piątek, 29 marca 2013

Kmicic i „święta wieczerza” w Biedronce

             Monika Olejnik w swojej „Kropce nad i” jakoś ostatnio nie ma szczęścia do rozmówców. A i sama jakby zapomniała na czym polega dobre, rzetelne i bezkompromisowe dziennikarstwo.
Po żałosnych próbach Wałęsy odszczekania swoich słów o gejach oraz „murze w Sejmie” i prawie płaczu - straciłem 70 tysięcy dolarów! - Joanna Szczepkowska żaliła się na „gejowskie lobby”, które rządzi polskim życiem teatralnym. Tym jednak razem w ramach protestu gaci nie ściągała, dupy nie wypinała.
 
             W kontekst takich „wiekopomnych” wynurzeń wpisał się Kmicic „biedronkowiec” - Daniel Olbrychski. Ni z gruchy, ni z pietruchy, coś tam bredził o „świętej wieczerzy” i cudzie „na płucach”. Po śmierci Jana Pawła II złożył obietnicę, że nie będzie palił i odstawi „dźin-tonik”. Niby mu wyszło, ale nie całkiem. Trzy lata nie „brał”, siedem nie palił. Rekord nadający się do Księgi Guinnessa! Coś jak z tym góralem, co to ślubował, że nie będzie pił wódki. Przyrzeczenia dotrzymał - od tej pory pił tylko spirytus!
            Oczywiście Daniel Olbrychski nie mógł pominąć swoich sukcesów scenicznych! „Skromnie” stwierdził, że gra w wielu przedstawieniach w Polsce i na świecie. Z tym kontekście chyba nie dziwi jego ostania „wielka rola” w reklamie Biedronki.
             W jednym Kmicic ma rację - jak by nie patrzeć Polakom daleko do tolerancji Inności” wszelkiego rodzaju. Nazwanie tego „kołtuństwem” jest zupełnie a propos. 
 
              Z drugiej jednak strony, zawsze ważne jest nie tylko CO, ale KTO to mówi! A mówi to aktor, który w Zachęcie (2000 r.) wymachiwał szabelką, niszcząc fotogramy na wystawie „Naziści”. Był tam m.in. kadr z filmu „Blaszany bębenek”, co tak wkurwiło Daniela Olbrychskiego. Insza inszość, iż sam twierdził - protestuję jako filmowy Kmicic! - i że szabelką wymachiwał jak kijem.
             Oczywiście „protest” został uwieczniony na zdjęciach i sfilmowany, gdyż „przypadkiem” była przy tym ekipa TV.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz