kontakt

piątek, 15 marca 2013

To nie jest kraj dla starych ludzi

             W Polsce najbardziej bezbronni są emeryci i renciści, najogólniej mówiąc - ludzie starsi. Nie ma problemu, by ściągać od nich państwowe haracze, w zmian mamiąc budową autostrad i remontami dworców kolejowych. Strach zachorować, karetki jeżdżą w zależności od widzi mi się dyspozytora, na wizytę u specjalisty czeka się miesiącami. Ciągle rosną koszty utrzymania, a podwyżka rent i emerytur woła o pomstę do nieba! Średnio o 70 zł brutto, a jednocześnie na lewo i prawo rozdawane są premie dla urzędników w oszołamiającej wysokości. Sam ZUS rozdał kilku tysiącom swoich pracowników średnio po 10 tys. zł. Ostatnio na 1,3 mln zł (!) „załapali się” dwaj szefowie spółki PL2012, która organizowała Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Za co? Odpowiedź jest krótka - należało im się! 
            Na obywateli czyha komornik, winny niewinny, ściągnie kasę i pozamiatane!
            Właśnie prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko komornikowi, który przez pomyłkę zajął oszczędności emerytki, a nie prawdziwej dłużniczki. Kasę po licznych publikacjach zwróciła Krajowa Rada Komornicza. Teraz opublikowała oświadczenie, w którym cieszy się z umorzenia sprawy i krytykuje media za „nagonkę”.
             Emerytka miała pecha - nosiła takie samo imię i nazwisko jak dłużniczka, mieszkała też w tym samym mieście - Sochaczewie. Łącznie z jej konta komornik wykasował 28 tys. zł. Nie weryfikował danych osobowych dłużniczki (PESEL!), bo nie ma takiego prawnego obowiązku. Oczywiście do żadnej winy się nie poczuwa!
Prawo nie przewiduje, by pieniądze odzyskać bezpośrednio od komornika, pozostaje jedynie droga sądowa (wniosek do wierzyciela). Skarżenie dłużnika jest utopią, bo co może uzyskać szary człowiek, gdy zawiodły wszelkie prawne procedury? To droga przez mękę i w zasadzie bez szans na powodzenie!
               Komornik wprawdzie usłyszał zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych, ale postępowanie umorzono. - Brak znamion przestępstwa - oświadczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku.
              Zwalono wszystko na wierzyciela, który błędnie wskazał niewłaściwą osobę jako dłużniczkę, podając zły PESEL. To, że komornik danych nie zweryfikował (adres!), dla sądu nie miało znaczenia.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz