kontakt

wtorek, 19 marca 2013

WoJOWnik Paweł Kukiz

             Paweł Kukiz jest jaki, taki jest... Wolta światopoglądowa nie wyszła mu na zdrowie, co objawia się czasem chwilową zaćmą umysłową. Od zdecydowanie antyklerykalnego nastawienia („Piersi” - „ZChN zbliża się”) do nacjonalizmu droga wyboista, ale poszło mu szybko. Można go nie lubić, ale trudno nie przyznać racji - PO zrobiła społeczeństwo w ciula! 
            Sześć lat temu jednym ze sztandarowych haseł przed wyborami do Sejmu była zmiana ordynacji wyborczej. Wybory miały być większościowe, a nie proporcjonalne. Sprowadza się to do Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW), by glosować na konkretnego człowieka , a nie na listy partyjne ustalane przez bonzów i macherów partyjnych. ZA było ponad 200 tys. osób, zebrano nawet podpisy, ale sprawa się rypła. Jak powiedział Paweł Kukiz goszcząc u Tomasza Lisa - Od jednego z bardzo prominentnych polityków PO usłyszałem wprost: „Rozmyśliliśmy się".
              Nie dość, że się rozmyślili, to jeszcze podpisy domagające się zmiany ordynacji wyborczej, zniszczyli. Stąd akcja „Zmieleni”, postulująca ogólnonarodowe referendum na ten temat. Najpierw jednak trzeba by zmienić przepisy odnośnie samego referendum, gdyż jego wyniki i tak muszą „klepnąć” posłowie. Nie są zobligowani żadnymi ustawami do wcielenia wyników w życie. Trudno wyobrazić sobie, by podcinali gałąź, na której siedzą, ale trzeba oderwać ich od stołków. Wydaje się to jedyną, realną możliwością. Jak do tej pory niektórych nawet granatem oderwać od żłobu nie można, są jak przyspawani! Dominują interesy partyjne i jakieś przepychanki, a dobro społeczeństwa i kraju mają głęboko zakopane. 






















            Tomasz Lis z uporem godnym maniaka dopytywał się - Jak chce pan to zrobić?! Starał się za wszelką cenę pokazać, że postulat referendum i JOW to mrzonka, wymysł niemożliwy do realizacji.
Nic tylko wybory w dotychczasowym kształcie!
Panie Lis! Sprawa jest prosta jak kilometr na zakręcie! Przecież Paweł Kukiz chce zmiany najpierw przepisów odnoszących się do referendum, tak by było ono zobowiązujące dla Sejmu. To tak trudno zrozumieć? Sądzi pan, że społeczeństwo jest tak głupie, iż nie będzie wiedziało kogo wybiera? Że decydować będą pieniądze włożone w kampanię? Nie, tak głupie nie jest.
          Pominął pan milczeniem słowa Pawła Kukiza, że PO i PiS przez te sześć lat, na działalność partyjną, z państwowej kasy wygarnęło 800 mln zł! Chcą się chłopcy bawić w politykę, niech się bawią, ale nie naszym kosztem!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz