kontakt

czwartek, 28 marca 2013

Niewidzialny Różowy Jednorożec jedzie na rowerze

            Polski sąd odrzucił wniosek o rejestrację religii Latający Potwor Spaghetti, a już w kolejce czeka Niewidzialny Różowy Jednorożec, uosobienie bogini, którą wyznawcy czczą i w nią „wierzą”. Tak naprawdę są to jaja z religii, które z założenia mają w sobie pierwiastek irracjonalny, opierający się wszelkim prawom logiki.
Zagadnienie NRJ stało się zauważalne głównie dzięki Internetowi. Najwcześniejsze znane odniesienie pojawiło się w Usenecie na grupie dyskusyjnej w lipcu 1990 r. Z czasem pojęcie to przeniknęło także do innych języków.
            NRJ jest jednocześnie różowy i niewidzialny. Te atrybuty mają w zamierzeniu być prześmiewcze wobec niektórych, sprzecznych wewnętrznie, atrybutów bogów w zasadzie wszystkich religii. Z czasem NRJ stał się popularną figurą retoryczną używaną przez ateistów, agnostyków i innych sceptyków religijnych na podkreślenie absurdu wierzeń w dogmaty. „Zapewnienia wiary” w prześmiewczym zamierzeniu pokazują trudności w obalaniu jakichkolwiek wierzeń, w zjawiska i rzeczy poza ludzkim pojmowaniem, poza „materialnym” doświadczeniem. 
             „Niewidzialne Różowe Jednorożce to istoty o wielkiej mocy duchowej. Wiemy to, ponieważ potrafią być jednocześnie niewidzialne i różowe. Wierzymy, że są różowe; dzięki logice wiemy, że są niewidzialne, bo ich nie widzimy” - mówi Steve Eley, który jest głównym sprawcą i prorokiem tej religii.
             Logika jest zabójcza - ponieważ Niewidzialny Różowy Jednorożec jest niewidzialny, nie można dowieść, że nie istnieje. Jest to parodia wszelkich teistycznych (a także deistycznych) założeń o bogach, w których jest on stwórcą wszechrzeczy i jako taki podlega tylko własnym prawom. Tym samym, skoro nie można stwierdzić jego materialnego istnienia, nie można też wykazać jego nieistnienia w formie niematerialnej.
NRJ i podobne pomysły były używane do eksperymentów myślowych, czy jako przykłady, już w przeszłości. W swoim eseju „Świat nawiedzany przez demony. Nauka jako światło w mroku”, Carl Sagan używa przykładu niewidzialnego smoka, zionącego „zimnym ogniem”, o którym niektórzy mówią, że mieszka w ich garażu. 
             Wiarę w NRJ można poszerzyć! Najlepiej jakby bogini zakumplowała się z Latającym Potworem Spaghetti! 

             Już widzę, jak w durszlaku na głowie wpierdala makaron! Żeby było ciekawiej - może jednocześnie jechać na rowerze siedząc na bagażniku.


 



          





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz