Starożytny,
wyrzeźbiony w zboczu góry, liczący 1500 lat posąg Mengshan Buddha
w Chinach, rozpada się. Uważany jest za najstarsze zobrazowanie
Kruszeje pod wpływem warunków atmosferycznych.
Podziwiać
go można na klifie Meng Mountain, niedaleko Taiyuan (prowincja
Shanxi). Jest to w zasadzie łańcuch pięciu świętych gór
rozciągający się na przestrzeni 150 km (108 szczytów) o średniej
wysokości 2017 m Najwyższy szczyt, Tianfeng, ma 2190 m.
Na
ratunek pospieszyli mu konserwatorzy, ale koszty są olbrzymie. W zeszłym roku udało się jedynie zakonserwować głowę Buddy, co
kosztowało ok. £ 6,6 .
Z
pomocą zdeklarowało się dziesięciu miejscowych rzemieślników. Utkali
zloty płaszcz, który okrył posąg. Waży - bagatela! - 400 kg.
Do
„rozpadu” rzeźby przyczyniły się wydatnie okoliczne kopalnie
węgla, które dostarczają ok. 25% całego chińskiego wydobycia.
Siedem z nich zamknięto w 2007 r., ale było już „po kompocie”.
No dajcie spokój, żeby kopalnie zamykać - ludzie pracę tracą, z powodu takiego, jednego - olbrzyma? Który się usadowił i myśli, że nic go nie ruszy - nawet czas.
OdpowiedzUsuń