Przyjmując
już, że jesteśmy zdrowi, dość ciekawe jest porównanie średniej życia w różnych
państwach. No to do dzieła! Przyjmuje się, ze oczekiwana średnia życia na
świecie to 70 lat, odpowiednio – 67,87 mężczyźni i 72 kobiety. I tak od razu –
Polska plasuje się na 48 miejscu (na 220 klasyfikowanych), z wynikiem 77,97
(75,68/80,44). To i tak lepiej niż nasi „kopacze’, którzy w rankingu F.I.F.A. zajmują
69 (hmmm… hmmm… te skojarzenia!) miejsce.
A gdyby
dobra wróżka machnęła różdżką i nagle… przenosimy się do innego kraju, w inne
miejsce! Ale gdzie? No powiedzmy, do wyboru mamy takie państwa czy terytoria:
Guam, Chorwacja, Jamajka, Oman, Boliwia, Togo, na dołóżmy jeszcze Singapur. I
co? Gdzie ludzie mają się lepiej, gdzie gorzej, sądzą po długości życia? Wróżka
nie proponuje Austrii czy Szwajcarii, bo to by było za proste. Z wymienionych
niektóre państwa wyglądają lepiej niż Polska, niektóre gorzej. Lepiej Singapur
– 5, Guam – miejsce 34. Gorzej: Chorwacja – 82, Oman – 93, Jamajka – 100,
Boliwia – 153, Togo – 177.
Czas na
podium!
Miejsce trzecie – Japonia! Oczekiwana średnia życia - 82,02
lata (78,67/85,56)Miejsce drugie – Makau! - 82,27 lata (79,44/85,25)
Złoty medal, czy raj dla ludzi – Andora! - 83,52 lata (80,62/86,62)
A teraz
miejsca, gdzie życie wesoło nie wygląda…
Miejsce 219 – Angola - 37,63 lata (36,73/38,57)
Miejsce 220 – Suazi - 32,23 lata (31,84/ 32,62)
Jest
oczywistą oczywistością, że długość życia w różnych rejonach świata jest inna.
Głównie jest to sprawa dostępu i jakości opieki zdrowotno-medycznej, co wiąże
się z umieralnością niemowląt. Duże znaczenie mają: sposób odżywiania, czynniki
środowiskowe (zanieczyszczenie powietrza czy wykonywany zawód), no i niestety,
kasa! Ubóstwo długości życia na pewno nie sprzyja!
We wszystkich społeczeństwach
występuje generalna zależność – kobiety statystycznie żyją dłużej. Mężczyźni
częściej niż kobiety sięgają po narkotyki, papierosy i alkohol. Wśród mężczyzn
jest większy odsetek samobójstw. Mężczyźni, dominując liczebnie w siłach
zbrojnych, są bardziej narażeni na śmierć w wyniku działań wojennych. U mężczyzn
występuje również większa skłonność do podejmowania ryzyka.
No i sprawa najważniejsza –
chłopy łatwiej zapadają na różne choroby, słabiej sobie radzą ze stresem
(choroby serca), a jak już zachorują – to zaraz „umierają” przy byle
przeziębieniu. A kobiety, zaraz po porodzie jeszcze pranie zrobią…
I kto tutaj
jest słabą płcią?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz