Zarówno
sporty ekstremalne, jak i niecodzienne warunki do ich uprawiania,
kręcą pasjonatów nie od dzisiaj. Jednym z takich wyzwań jest
bieganie w upale (heat running) i to nie byle jakim! Cztery lata
temu Jonathan Rice postanowił podnieść poprzeczkę. Wyruszył na
milową trasę (ok. 1610 m) w kalifornijskiej Dolinie Śmierci (część
pustyni Mojave) w kostiumie Lorda Vadera!
Rice startuje w czerwcu, kiedy wokół
wszystko prawie się „gotuje”. Lekko nie jest, bo temperatura
dochodzi do pięćdziesięciu kilku stopni Celsjusza! Jego rekord to
06:13, w tym roku osiągnął czas 06:36. Przez całą trasę
asekurował go samochód, a kierowca przebrany był za futrzanego
Chewbacca.
GŁUPOTA!!! - bez sensu. Tyle mam do powiedzenia.
OdpowiedzUsuń