Kontrowersyjna praca Jacka Markiewicza
na wystawie w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej, prowokuje do
rozważań – co to w ogóle jest sztuka? Czy można ją definiować,
oceniać i wartościować?
Mądrze mówiąc (Wikipedia), jest to
dziedzina działalności ludzkiej, uprawiana przez artystów. Nie
istnieje jedna spójna, ogólnie przyjęta definicja sztuki, gdyż
jej granice są redefiniowane w sposób ciągły, w każdej chwili
może pojawić się dzieło, które w arbitralnie przyjętej,
domkniętej definicji się nie mieści. Sztuka spełnia rozmaite
funkcje, m.in. estetyczne, społeczne, dydaktyczne, terapeutyczne,
jednak nie stanowią one o jej istocie.
Sztuka narodziła się wraz z rozwojem
cywilizacji ludzkiej. Można przypuszczać, że na początku pełniła
przede wszystkim funkcję związaną z obrzędami magicznymi, którą
zachowała u ludów pierwotnych.
Tak więc w tej definicji nie mieści
się malowanie obrazów przez zwierzęta np. małpy czy słonie, ale
rozróżnienie „dzieła” szympansa czy człowieka, nie jest już
takie proste. Stwierdzenie to jest „a”, a to „be”, w tym
aspekcie mija się z celem.
Ot, choćby takie „słoniowe”
prace... Sztuka czy nie? Rozszerzeniem definicji sztuki wydaje się
być dodanie stwierdzenia – celowa działalność. Ale i tutaj
zaraz zaczynają się schody! Jak bowiem klasyfikować dość
przypadkowe w zasadzie działania Sydneya Pollocka? A co z
malarstwem dzieci? Malarstwem ludzi upośledzonych umysłowo i
chorych (np. schizofreników)? Trudno tu mówić o „celowości”!
Kilka przykładów i jednocześnie
zagadek. By zobaczyć co i jak wystarczy zaznaczyć kursorem obszar
pod obrazem. Sztuka czy bazgroły?
Zaznacz! Sztuka:
obraz Edwina Parkera („Cy" Twombly) - „Fifty Days at Iliam.
Ilians in Battle
."
Zaznacz! Dziecięce
bazgroły
Zaznacz!
Dziecięce bazgro
Zaznacz! Dziecięce
bazgroł
Zaznacz! Sztuka:
obraz Hansa Hoffmana – „Laburnum"
Zaznacz! Sztuka:
obraz Cy Twombly'a - „Bez tytułu"
Zaznacz!
Dziecięce bazgroły
Zaznacz! Dzieło
szympansa Congo
Jak poszło? Mnie mizernie. Nie
pozostaje nic innego jak „dokształt” w muzeach i galeriach.
Jak to ktoś ładnie powiedział –
są sztuki piękne i piękne sztuki. Jedno i drugie jest względne.
A mi, niektóre z tych " bazgrołów " - podobały się. Ciekawa - kolorystyka! - i S. Pollock, by się nie powstydził, takiej techniki.
OdpowiedzUsuń