kontakt

sobota, 25 maja 2013

Nagie cycki – znak rozpoznawczy Femen

           We wtorek cały świat obiegła wiadomość, że w słynnej paryskiej katedrze Notre Dame zastrzelił się mężczyzna. 78-letni Dominique Venner był znanym działaczem skrajnej prawicy i przeciwnikiem małżeństw homoseksualnych. Jego czyn odczytany został jako protest związany z przyjęciem przez francuski parlament ustawy zezwalającej na małżeństwa homoseksualne i adoptowanie dzieci przez pary tej samej płci. 
               Dzień później w katedrze, w ramach protestu przeciwko homofobii „ludzi takich jak Venner", happening zorganizowała jedna z działaczek feministycznej organizacji Femen. Z cyckami na wierzchu i wypisanym na nich hasłem „Niech faszyści odpoczną w piekle", wymachiwała atrapą pistoletu. Pozwała fotografom wkładając sobie lufę do ust i celując w obiektywy.
              Aktywistka Femen szybko została zatrzymana przez policję.
              Zdaje się, że forma tego protestu, przerosła treść. Aktywistki stowarzyszenia, założonego w Kijowie (2008 r.), bardziej dbają o medialne istnienie, niż o propagowanie swoich haseł - ruch sprzeciwia się prostytucji, przemocy wobec kobiet, potępia patriarchalizm, krytykuje turystykę seksualną, międzynarodowe agencje matrymonialne i walczy z naruszaniem praw obywatelskich.
             Jak na razie jest to gównie epatowanie gołymi cyckami. Popieram! Słuchać nie muszę, popatrzeć mogę!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz