kontakt

poniedziałek, 20 maja 2013

Prezes Kaczyński - geniusz pióra godny Nobla

             „Newsweek" dotarł do dokumentów, które baaardzo ciekawie mówią o „sukcesie czytelniczym” dzieła Jarosława Kaczyńskiego „Polska moich marzeń". Pewnie są to marzenia prezesunia o genialności literackiej. Tygodnik wykrył, że zarobek - 160 tys. zł (informacja z oświadczenia majątkowego) - wcale nie jest zasługą czytelników, którzy niby to gremialnie ruszyli do księgarń.
               Prezesowi po cichu pomogli posłowie PiS. Partia „wodzunia” przelała na konto wydawcy książki - Akapitu - 186 tys. zł. Pewnie znowu zrobili ściepę, jak w przypadku wynagrodzenia mec. Rafała Rogalskiego. Nomen omen wydawnictwo Akapity prowadzi znajomy senatora PiS Grzegorz Czelej, a to ponoć dobry kumpel Adama Hofmana.
              Prezes Akapitu, Grzegorz Kieloch, nie pamięta, za co PiS przelało drukarni 186 tys. zł. Biedaczek stracił pamięć. Trudno sobie zaprzątać głowę takimi drobiazgami!
Milczą też władze PiS. Zresztą - słusznie, gdyż każdy komentarz może tylko ośmieszyć prezesunia et consortes.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz